Ciężar miłości: Kiedy pomoc szkodzi – Historia polskiej rodziny o wsparciu dorosłego dziecka
Pewnego deszczowego wieczoru w Warszawie zrozumiałam, że być może nie pomagam mojemu synowi, lecz mu szkodzę, ciągle ratując go z opresji. Napięcia przy rodzinnym stole, błędy przeszłości i niepewność przyszłości przygniatają mnie coraz mocniej. Gdzie przebiega granica między miłością a pobłażliwością?