Nieznajomy zostawił mi niemowlę na klatce schodowej. Po latach okazało się, że to dziedzic fortuny z Warszawy
Pewnej zimowej nocy ktoś zostawił mi pod drzwiami niemowlę. Wychowałam je jak własne, mimo sprzeciwu rodziny i plotek sąsiadów. Po 17 latach prawda o pochodzeniu mojego adoptowanego syna wywróciła nasze życie do góry nogami.