Upokorzenie przy kasie: Jak jedno sobotnie zakupy w Biedronce zmieniły moje życie
To miał być zwykły sobotni poranek, ale jedno nieporozumienie przy kasie w Biedronce sprawiło, że poczułam się jak intruz we własnym mieście. Spojrzenia ludzi, interwencja policji i pogotowia — wszystko to zmusiło mnie do walki o własną godność. Opowiadam, jak trudno być starszą osobą w społeczeństwie, które często zapomina o szacunku.