Gdy dzieci dorosły, ona zniknęła, a ja zostałem z cichym żalem – historia Zbigniewa i Haliny
Moje życie rozpadło się w jeden jesienny wieczór, kiedy Halina po prostu wyszła z domu, zostawiając mnie z ciszą i żalem. Przez lata byłem przekonany, że wszystko robię dobrze, a jednak coś pękło – i nie potrafiłem tego naprawić. Teraz, gdy dzieci są daleko, a ja siedzę sam w pustym mieszkaniu, pytam siebie: czy naprawdę byłem dobrym mężem?