Już w pierwszych minutach rozmowy telefonicznej z mamą wiedziałam, że nie będzie łatwo wrócić do Polski po latach. Zdrada męża, rozłąka z córką i samotność na emigracji odcisnęły na mnie piętno, którego nie potrafiłam zmyć nawet łzami. Teraz, stojąc przed wyborem między przeszłością a przyszłością, musiałam zdecydować, czy potrafię wybaczyć i odnaleźć siebie na nowo.
Jestem Helena Liczyk. Dziewięć miesięcy czekałam na znak życia od syna, aż pewnego dnia w moich drzwiach stanął nieznany chłopiec z przeszłością, która rozdarła moją rodzinę. Ta historia to opowieść o pustce, nadziei i o tym, jak czasem nieoczekiwane więzi ratują nas przed samotnością.
Od pierwszych słów wciągam Cię w wir rodzinnych konfliktów, które rozdzierają serce. Opowiadam o tym, jak wróciłem do rodzinnego domu po latach emigracji, licząc na ciepło i zrozumienie, a zastałem tylko chłód, żal i tajemnice. To opowieść o tym, jak trudno naprawić to, co zostało złamane w dzieciństwie.
Od pierwszego dnia, gdy zobaczyłem ojca siedzącego samotnie przy kuchennym stole, wiedziałem, że coś się skończyło. Moje życie to nie tylko opowieść o starości, ale o rozpadzie więzi, rodzinnych żalach i bezsilności wobec czasu. Czy można jeszcze naprawić to, co zostało zniszczone przez lata milczenia i wzajemnych pretensji?
