Między ciszą a krzykiem: Moja walka o miejsce w nowej rodzinie

Między ciszą a krzykiem: Moja walka o miejsce w nowej rodzinie

Od pierwszego dnia, gdy dzieci mojego męża z poprzedniego małżeństwa przekroczyły próg naszego mieszkania, poczułam, jak grunt usuwa mi się spod nóg. Zmagam się z poczuciem obcości, próbując odnaleźć się w roli macochy i żony, której serce rozdziera niepewność i tęsknota za spokojem. Każdy dzień to walka o akceptację, miłość i własną tożsamość w rodzinie, która nigdy nie była tylko moja.