Między milczeniem a krzykiem: Jak ciąża synowej zniszczyła naszą rodzinę
Moje życie w małym miasteczku pod Poznaniem zamieniło się w koszmar, odkąd synowa Kinga zaszła w ciążę. Zmagam się z jej agresją i obojętnością syna Bartosza, który tłumaczy jej zachowanie stanem błogosławionym. W tej historii opowiadam o bólu, bezsilności i pytaniu, czy rodzina może przetrwać, gdy milczenie staje się gorsze niż krzyk.