W ciemności klatki schodowej: Ucieczka przed przemocą i walka o nadzieję w Warszawie
Pewnej zimowej nocy uciekłam z dwójką dzieci przed przemocą męża. W klatce schodowej, zmarznięta i zrozpaczona, szukałam pomocy, ale nawet najbliższa przyjaciółka mnie odtrąciła. Czy w tym mieście znajdzie się ktoś, kto poda mi rękę?